poniedziałek, 4 czerwca 2007
W maju fotografia "rządziła" Krakowem
W maju fotografia "rządziła" Krakowem Lubisz zdjęcia, chcesz je robić sam albo wolisz je po prostu oglądać… W maju była ku temu świetna okazja. Miesiąc ten został obwołany miesiącem "Fotografii w Krakowie". Ale to, że maj już minął, nie oznacza jednak wcale końca możliwości odwiedzenia poszczególnych wystaw, wernisaży czy galerii. Większość miejsc, prezentujących fotografie w ramach święta fotografii, również na co dzień szeroko otwiera drzwi dla zwiedzających. Wystarczy czasem tylko wiedzieć jak tam trafić. Wystawa w Loch Camelot. Ciekawą pozycję wśród wielu krakowskich galerii stanowi Loch Camelot usytuowany w Zaułku Niewiernego Tomasza 17, niedaleko Rynku Głównego. Na 2 piętrach i zaadaptowanym poddaszu jest wystarczająco dużo przestrzeni, by prezentować równocześnie prace różnych artystów tak, jak to ma miejsce teraz. Zobaczymy tam prace Adam Pańczuk ("Czeladońka") oraz portrety kur Tomasa Agata Blonskiego. Niemal surowy stan lokalu oddaje klimat pracowni malarskiej. Wędrując śladami ciekawych zdjęć i miejsc warto zajrzeć do Pauzy znajdującej na głównej krakowskiej arterii - ulicy Floriańskiej 18. Tam zawsze coś się dzieje, jak nie darmowe projekcje filmowe, to właśnie wernisaże, a co za tym idzie kilkudniowe wystawy prac. To klubokawiarnia ściśle powiązana z zapleczem kulturalnym. Przez cały maj mogliśmy zobaczyć tam: "Getto" Adama Broomberga i Oliviera Chanarina oraz fotografie Ester Levine. Wystawa nadal trwa. Kolejna okazja do obejrzenia równie ciekawych i zazwyczaj oryginalnych fotografii, to kawiarnia Pozytywka na krakowskim Kazimierzu. Tu siedząc w przytulnej atmosferze i popijając kawę z prawdziwego włoskiego samowaru, zerkać na nas będą barwne obrazki z cyklu Sylwestra Owsianego "Gwałtowna Krytyka Pojęć". Jest też w Krakowie miejsce tętniące życiem kulturalnym non stop - to Bunkier Sztuki, położony przy pl. Szczepańskim. Tam zawsze trwa jakaś wystawa, toczy się dyskusja, odbywają się prelekcje, rozmowy panelowe etc. Tu nadal, bo do 24 czerwca, w ramach miesiąca fotografii można zobaczyć zdjęcia szwajcarskich fotografów "Powrót fizjonomii. Być jak wszyscy - lub prawie". Podobnie owiana już legendą Alchemia na krakowskim Kazimierzu, prezentuje wystawy, promuje młodych niezależnych twórców, organizuje koncerty. To tylko cztery propozycje z prawie kilkuset galerii zlokalizowanych w Krakowie. Każdy na pewno znajdzie coś dla siebie.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz