Wiecie, co było pierwszego kwietnia?
Kokoszce wyrósł wielbłądzi garb,
W niebie fruwała krowa stuletnia,
A na topoli świergotał karp.
Autor: Jan Brzechwa, Prima Aprilis
Prima Aprilis to po łacińsku "dzień żartów". Jest obchodzony na całym świecie. Jak podaje Wikipedia:
Polega on na robieniu żartów, celowym wprowadzaniu w błąd, konkurowaniu w próbach sprawienia, by inni uwierzyli w coś nieprawdziwego. Tego dnia w wielu mediach pojawiają się różne żartobliwe informacje. W Wielkiej Brytanii nazywany jest Dniem Głupca ("April Fool's Day" lub "All Fool's Day"), a we Francji Dniem Ryby. Zwyczaj ten pochodzi ze starożytnego Rzymu...
Tyle teorii, a w praktyce wyglądało to mniej więcej tak:
Architektoniczna sława zmieni oblicze Wawelu
Po wielu latach oczekiwania na architekta, który miałby dorównywać kunsztem takim jak wcześniejsi "budowniczy" Wawelu (Bartłomiej Berecci, Franciszek Florentczyk), dyrekcja Zamku Wawelskiego powierzyła przebudowę najsłynniejszego zamku w Polsce, jednemu z najwybitniejszych współczesnych architektów - Frankowi O. Gehremu - poinformował portal Bryla.pl
W opisie autorskim czytamy o wielkim szacunku, jakim Gehry darzy Centrum Manggha autorstwa Araty Isozakiego, Krzysztofa Ingardena oraz Jacka Ewiego. Falujące formy Informatorium mają stanowić odpowiedź na kształt dachu Centrum oraz wraz z nim stanowić symboliczną bramę do miasta dla przybywających do Krakowa Wisłą. ... Odważny projekt zakłada między innymi przykrycie szklanym dachem dziedzińca arkadowego ze słynnymi krużgankami z XVI wieku oraz dobudowanie od strony Wisły Informatorium - wejścia do Zamku wraz z rozległymi przestrzeniami ekspozycyjnymi, których tak brakuje muzeum .
Kraków będzie miał Króla
W jednym z komentarzy w internecie podpisanym imieniem Aleksandra przeczytałem z kolei, że w radiu RMF MAXXX podali rano, że od maja Kraków nie będzie miał już prezydenta a KRÓLA. Tako radni ustalili i jeszcze że władza dziedziczona będzie. Przeprowadzka na Wawel trwa - uroczysta koronacja litościwie nam panującego Majchrowskiego w długi weekend majowy. Good save the king!
Nie wsiądziesz do autobusu? Pojedziesz skodą
Gazeta Wyborcza podała informacje o sposobie na rozładowanie najbardziej zatłoczonych linii autobusowych. MPK i miasto zaplanowało zakup 30 samochodów osobowych.
Jak nowy system będzie działać? - Bardzo prosto - zapewnia Gancarczyk. - Na najbardziej zatłoczonych liniach za autobusami będzie podążać właśnie takie auto. Gdy się okaże, że do autobusu nie ma się jak wcisnąć, pasażerowie będą mogli do niego wsiąść. Miejsca wystarczy dla czterech osób - tłumaczy. Skody zostaną wyposażone w kasowniki i czytniki kart miejskich. - Próbowaliśmy zamontować w nich także automaty do sprzedaży biletów, ale okazało się, że bagażnik jest za mały - rozkłada ręce rzecznik.
Samochody poprawią również bezpieczeństwo podróżnych. - W każdym z nich obok kierowcy służbę pełnił będzie także strażnik miejski - wyjaśnia Janusz Wiaterek, komendant Straży Miejskiej. - Gdy pasażer zechce zająć jego miejsce, funkcjonariusz zajmie się pilnowaniem porządku w okolicach przystanku. Uczuliliśmy naszych ludzi, by największą uwagę zwracali na utrzymanie porządku wokół nich - podkreśla Wiaterek. Strażnicy będą również karać mandatami wszystkich palących papierosy na przystankach.
Jeżeli słyszeliście o jakimś innym ciekawym "wkręcie" z akcentem krakowskim wpisujcie go w komentarzach. Może zrobimy listę krakowskich wkrętów na Prima Aprilis 2009?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz