Rozmowa z rzecznikiem prasowym prezydenta miasta Krakowa Marcinem Helbinem.
– Prezydent RP nie odwiedzi Krakowa, mimo że był kilkakrotnie zapraszany – mówi w wywiadzie dla Wiadomości24.pl rzecznik prasowy prezydenta miasta Krakowa Marcin Helbin. Rzecznik opowiedział także o przygotowaniach miasta do historycznego wydarzenia.
Czym to święto różni się od innych przedsięwzięć kulturalnych?
– Wszystkim. Przed wszystkim rozmiarem, rangą, zaangażowaniem: mieszkańców, wykonawców, władz miasta. To niezwykłe święto, pokazuje moment w historii Krakowa od kiedy liczymy jego lokację na prawie magdeburskim. Miasto jest przecież o wiele starsze, to moment specyficzny, przełomowy.
Kto przygotowywał i układał program obchodów?
– Rada Programowa od ponad 3 lat. Były to bardzo istotne i przemyślane decyzje. Wyróżniono w tym bardzo bogatym programie sześć głównych imprez, których pomysłodawcą jest Jacek Majchrowski, prezydent Krakowa.
Będą artyści światowej sławy. Ciężko ich pozyskać? Czy głównym argumentem w negocjacjach były pieniądze?
– W negocjacjach z artystami pieniądze nie są najważniejsze. Ich zajęcia koncertowe zaplanowano z dużym wyprzedzeniem, tutaj liczyła się skala przedsięwzięcia, jego znaczenie.
Czy miasto liczy liczy na zwrot kosztów?
– Nie są to imprezy, które się zwracają w sensie finansowym. Nie traktujemy tego wydarzenia w kategoriach komercyjnych. Efekt promocyjny jest zaś tym razem nie do zmierzenia.
Kraków stać na poniesienie takich kosztów?
– Nie, nie stać nas… na nie zorganizowanie tego święta. W dużej mierze te wydarzenia finansowane są przez naszych partnerów i sponsorów. Rozmowy z nimi oraz pozyskiwanie funduszy na ten cel były prowadzone już od bardzo dawna.
Czy rząd pomógł w organizacji i sfinansowaniu obchodów 750-lecia? Czy Prezydent RP odwiedzi miasto w tych dniach?
– Nie, nie pomógł, a Prezydent RP nie odwiedzi w tych dniach Krakowa, mimo że był przez nas kilkakrotnie zapraszany.
Planowano też zjazd królów, nie odbędzie się, dlaczego?
– Nie odbędzie się, ponieważ polityka zagraniczna kieruje się innymi prawami. Prezydent miasta nie może zorganizować podobnego spotkania. Zwróciliśmy się o pomoc do Kancelarii Prezydenta RP, ale bez wsparcia rządowego Kraków nie podołałby przyjęciu głów państw wedle obowiązującego protokołu dyplomatycznego.
– Prezydent RP nie odwiedzi Krakowa, mimo że był kilkakrotnie zapraszany – mówi w wywiadzie dla Wiadomości24.pl rzecznik prasowy prezydenta miasta Krakowa Marcin Helbin. Rzecznik opowiedział także o przygotowaniach miasta do historycznego wydarzenia.
Czym to święto różni się od innych przedsięwzięć kulturalnych?
– Wszystkim. Przed wszystkim rozmiarem, rangą, zaangażowaniem: mieszkańców, wykonawców, władz miasta. To niezwykłe święto, pokazuje moment w historii Krakowa od kiedy liczymy jego lokację na prawie magdeburskim. Miasto jest przecież o wiele starsze, to moment specyficzny, przełomowy.
Kto przygotowywał i układał program obchodów?
– Rada Programowa od ponad 3 lat. Były to bardzo istotne i przemyślane decyzje. Wyróżniono w tym bardzo bogatym programie sześć głównych imprez, których pomysłodawcą jest Jacek Majchrowski, prezydent Krakowa.
Będą artyści światowej sławy. Ciężko ich pozyskać? Czy głównym argumentem w negocjacjach były pieniądze?
– W negocjacjach z artystami pieniądze nie są najważniejsze. Ich zajęcia koncertowe zaplanowano z dużym wyprzedzeniem, tutaj liczyła się skala przedsięwzięcia, jego znaczenie.
Czy miasto liczy liczy na zwrot kosztów?
– Nie są to imprezy, które się zwracają w sensie finansowym. Nie traktujemy tego wydarzenia w kategoriach komercyjnych. Efekt promocyjny jest zaś tym razem nie do zmierzenia.
Kraków stać na poniesienie takich kosztów?
– Nie, nie stać nas… na nie zorganizowanie tego święta. W dużej mierze te wydarzenia finansowane są przez naszych partnerów i sponsorów. Rozmowy z nimi oraz pozyskiwanie funduszy na ten cel były prowadzone już od bardzo dawna.
Czy rząd pomógł w organizacji i sfinansowaniu obchodów 750-lecia? Czy Prezydent RP odwiedzi miasto w tych dniach?
– Nie, nie pomógł, a Prezydent RP nie odwiedzi w tych dniach Krakowa, mimo że był przez nas kilkakrotnie zapraszany.
Planowano też zjazd królów, nie odbędzie się, dlaczego?
– Nie odbędzie się, ponieważ polityka zagraniczna kieruje się innymi prawami. Prezydent miasta nie może zorganizować podobnego spotkania. Zwróciliśmy się o pomoc do Kancelarii Prezydenta RP, ale bez wsparcia rządowego Kraków nie podołałby przyjęciu głów państw wedle obowiązującego protokołu dyplomatycznego.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz